Tuesday, April 1, 2008

Wielkanoc 2008

śnieg.
BRAT :)
śnieżka.

BABCIA :)

śniadanie.

psiapsióły :)

rodzeństwo :)

EWELinKA :*

ORZECH tak jak mówiłaś - na blogu JESTEŚ OPUBLIKOWANA ;P heh
no a ty yogii teraz w AZJI :)

papierosy, wódka, teatr - czyli aktorem być :)
mój piotr.

eye of tiger team, a ja mialam kaca.

ByPyZy ;) :*

agula :)
jak wszystkim wiadomo żeby dotrzeć na to z dumą prezentowane na zdjęciu gdzieś powyżej, gotowane jajko słyszka niezłego 55-cio godzinnego EUROTRIPA do POLSKI sobie urządziła:)) Pescara-Frankfurt samolotem a potem 1000km czym się dało hehhe:)

a u mnie we wsi na dodatek w tą wielkanoc śnieg był :) kroplę zasypało:)opłacało się jednak podróż tą odbywać bo były to najbardziej pozytywne święta jakie miałam:)rodzince obiada włoskiego zrobiłam a poza tym z agulą moją to przegadałam i przepiłam niejedną noc:)a bracholowi na mieszkaniu wiochę zrobiłam :D:D a do justyśki nie zdążyłam dojechać;(

w krakowie udało mi się z mega importaint 4 me ludźmi zobaczyć - iii w ogóle to DZIĘKUJĘ WAM za waszą cierpliwość do mnie, bo ja jak zwykle byłam spóźniona i mega zakręcona, no ale już chyba wszyscy przywykli:)! ejjjjjjjjj a w ogóle to z tego wszystkiego qrna nie mam zdjęcia z pędzichem, krysieńką i agatką toż to panie masakra jakaś :) NEXT TIME mnie tam dopilnować proszę KONIECZNIE!!! a ciebie anitko przepraszam, że na kaccuuu straszliwym nie podołałam dotrzeć na umówione miejsce, a ty przeze mnie na zajęcia nie poszłaś! no i of kors meega kisski dla laseczek z najlepszego miejsca na kapusie UE - czyli pokoju którego numeru nie będę wymieniać;)) heh:*

całuski i do zobaczenia tu w italii albo gdzieś w zimnej polsce ;P heh
wasza always 'one of the kind' amandzia :D

6 comments:

Arto Sarri said...

Ta wielkanoc byla wyjatkowa i pewnie sie ze mna siora zgodzisz. I nie chodzi mi tu o te nieoczekiwane anomalia pogodowe, ale swietna i swieta atmosfere. Dzieki siora bo to w wiekszosci Twoja zasluga:* trzymaj sie w Italii dzielnie i sie nie poddawaj, a ja o Tobie caly czas cieplo mysle:*
Kocham moja siostre wyjatkowa:)

Panna Orzech said...

nie no słyszka !! generalnie to dzinki za opublikowanie i viel spass na przyszlośc , uwazaj na Frankfurterki :D

Malwi said...

Slyszku moj

no to swieta sypane a nie lane byly - o lanym poniedzialku mowa. No kurcze Slyszu, ja twoje zdjecia w zimowej kurcie ogladam, na sniegu, a u mnie jutro 30 stopni ma byc ;-))
fajne swietaz rodzinka napewno ;-))
i super ze zdjecia ze znajomymi zamiescilas, ja pomysl podkradne kiedys w okolicach czerwca a moze i sooner.
pozdrawiam kochana

ewelka said...

Wow moja fotka zostala umieszczona na blogu :) Asiu dzieki za spotkanko w galerii, choc szkoda ze nie mozemy sobie zrobic pogadanki przy winku w Anconce... I miss you much... Festujcie tam fajnie z Gosia i Olkiem :) Baci :*

Anonymous said...
This comment has been removed by a blog administrator.
Anonymous said...
This comment has been removed by a blog administrator.