Saturday, February 16, 2008

San Valentino i takie tam ;D


jeszcze w krk z królikiem mordercą ;)uuuuuu a cóż to ta dziewczynka ma w rączce ;*

no ja w sumie też coś trzymam w swojej, więc nie jest źle ;D
hehe, ale najbardziej to my i tak 'CYTRYNÓWKĘ DZIADZIA' kochamy!

yyyyyyyyy dlaczego moje włosy na rude wyglądają? hmm
pierwsze lody przełamane - i to w lodziarni 14-stego lutego ;D

no to wróciłam do Italii, i to nie sama - Nizioła się udało również całą i zdrową dotransportować na Via Torrioni 63 w Anconie :)a wróciłam zmieniona - bo od nowego semestru BLONDYNKĄ już NIE jestem!! heh - zresztą sami popatrzcie :)

a tak poza tym to wczoraj mieliśmy tu walentynki - chyba jedno z najważniejszych świąt we włoszech - no bo włosi to naród kochliwy nade wszystko :)

o nas też nie zapomniano - wyselekcjonowana brygada kurierów i innych takich dostarczyła świeże kwiaty i czekoladki dla wszystkich :) heh. my pewnie i bez tego byśmy się obeszły --> otóż cytrynówka dziadzia została otwarta i zainaugurowania drugii semestr erasmusa w italii, no więc humory nam dopisywały :))

całuje was tak słodko, jak słodkie są najpopularniejsze włoskie czekoladki 'BACI' ('BUZIAKI'/'CAŁUSKI') :*

ciao!



3 comments:

Czarna :) said...

hahaha ;D -> to tak na początek :P:P:P
przez to, żeś tyle postów zamieściła, to nie wiem gdzie się wpisać i oczopląsu dostałam już od tych fotosów ;D

No a teraz parę rzeczek:
a) ślicznie Ci w niu kolorku :):):)
b) cieszę się, że podobało Ci się u mnie na końcu świata na kurdwanowie ;D (zamordowałabym jakbyś nie dotarła ;D)
c) fajny ten Twój Włoch muszę Ci rzec ;D więc don't be afraid ;))) syjamie mój :* ;)
d) pozdrów koniecznie Margeritę, cytrynówka rulezzzz ;D
e) do zobaczenia mam nadzieję znów z nienacka ;)
f) Low Ju Ofkors :*:*:*

Arto Sarri said...

siora rozumiem ze bylas oburzona ale dla niektorych bycie x-menem to na prawde cos wielkiego, a tu taka zmina... a juz w Tyliczu Cie wszyscy rozpoznawali:( "szyderca" a tak na serio to wygladasz f pyte siora z nowym kolorem:D caluje siorcie kochana i nie spijcie za szybko tej cytrynowy!!!
p.s. uwazaj na rekiny w tych wloszech!!!

Ewelka said...

Ciao Belle :) widze, ze sie pieknie bawicie jak mnie juz nie ma ... :( i nawet piekne kwiaty sa dostarczane... Wloski sie przyciemnily... No ladnie ladnie :))Poszlajcie tez i za mnie :) Ja juz tesknie za Wami, naszymi pogaduchami i za piekna ITALIA... No ale jak juz nie wytrzymam to wroce :)

Buziaki :*:*:* dla Asi, Gosi i Olka :)