Wednesday, November 14, 2007

Festa di VASCO ROSSI






hehe, się nam wczoraj poszalało - na koncercie byłyśmy :) autobus nam uciekł, bo się slyszka zagadala na skejpie za dluugo ;) (heh, tak bartosh, tak;)) no ale potem przyjechał następny i dużo nie straciłyśmy :) ludzie szaleli śpiewając songi Vasco Rossiego - taki kultowy artysta, starawy nieco, ale wczułyśmy się w klimata :)

na wstępie jak się barman dowiedział, że z Polski jesteśmy, to zamiast zamówionych win dostałyśmy po 3 setki wódki na głowe :) ostro :) no i następnie nasz drink z sokiem gruszkowym to w 70% z voooody się składał, no ale żyjemy :D spoko, nawet kaca o dziwo nie mam :)
a potem jeden Hiszpan zapytał 'czy mogę Cie przedstawić mojej mamie?' ejjjj no BRECHT, oświadczyny po 15 min rozmowy :)))) heh, toż to Italia w końcu :)

a Wy mi napiszcie jak tam po MDO bo szalejecie pewnie wlaśnie równo w Sportowym szalejecie (!!) bochenku i co założyłeś w końcu? :) olo jak tam koszulki - MEGA lans jest??? :)- na paczke czekam z gadżetami co by się tu też polansować :)))

:*

3 comments:

Unknown said...

gomenasai ! nie wiem co to jest MDO ale musze z toba pogadac na skajpie again bo potrzebuje zebys mi przekazala troche swojej Slyszowej pozytywnej energii ! ;P p.o.z.d.r.

trojanowska said...

no, no. bardzo fajnie sie bawisz! podoba mi sie!

Bogdan said...

hehe, wreszcie udalo mi sie nadrobic zaleglosci i moge skomentowac co i jak. po MDO wporzo. mysle ze wszystko w miare dobrze poszlo. gadzeciki są oczywisice dla Słyszki i wyslemy juz wkrótce:-) pozdro!!!!!:-)